piątek, 15 czerwca 2012

Rozmiar i model

Świat pończoch nylonowych rządzi się własnymi prawami, niedostępnymi dla wyrobów z lycry czy elastilu. Pończochy dzielimy ze względu na rodzaj splotu (dla przykładu pończochy elastyczne tkane są tylko w jeden sposób) oraz na fason.

Ze względu na splot wyróżniamy następujące rodzaje nylonów:
  • Micromesh (mikro siateczka) - pończochy wykonane w tej technologii i błyszczące i wydają charakterystyczny, szeleszczący dźwięk. Tkanina ma strukturę podobną do rombów.
  • Plain knit (splot płaski) - oczka tkaniny są okrągłe, spadające kaskadowo. Pończochy są gładkie i miękkie w dotyku. Jest to podstawowy splot pończoch produkowanych w latach 60.
  • Textured/ Patterned (wzorzysty) - pończochy tego typu ozdobione były wzorami.
  • Strech - pończochy wykonane z rozciągliwego nylonu, najczęściej z domieszką innego włókna syntetycznego lub lycry. Ze względu na skłonności do odkształcania i rozciągania, uznawane są za mało praktyczne.
  • Nielecący/kryształkowy - spotykany w polskich stylonach. Pończochy są szorstkie w dotyku, nie puszczają jednak oczek, gdy zrobi się w nich dziura.

Ze względu na fason, pończochy dzielimy na:
FF (fully fashioned) - to pierwszy i podstawowy krój pończoch nylonowych. Charakteryzuje go wzmocnienie na stopie oraz szew biegnący na całej długości nogi, aż do manszety. Z przyczyn technicznych, szew nie jest zamknięty i kończy się w manszecie małym otworkiem, zwanym key-hole lub bardziej profesjonalnie: finishing loop.




 Pończochy typu FF dzielimy dodatkowo ze względu na rodzaj wzmocnienia nad piętą. Wyróżniamy kolejno:
    Cuban heel - wzmocnienie prostokątne wąskie,
    Havana heel - wzmocnienie prostokątne szerokie,
    Point heel - wzmocnienie w kształcie trójkąta,
    Manhattan heel - wzmocnienie podobne do trójkątnego, na całej długości ozdobione obwódką.
    Kolejną grupę stanowią pończochy bezszwowe. Pończochy tego typu również posiadają kilka podkategorii ze względu na wzmocnienia:
    RHT (reinforced heel and toe) - ze wzmocnieniami na palcach i pięcie
    RT (reinforced toe) - ze wzmocnieniem tylko na palcach
    NHT (nude heel and toe, albo sandal foot) - gładkie pończochy, bez dodatkowych wzmocnień na stopie.

    Przy tak dużej różnorodności rodzi się pytanie - jaki model wybrać na początek? Odpowiedź brzmi: bezszwowe RT lub jeszcze lepiej NHT. Dlaczego? Już spieszę z wyjaśnieniem.
    Nylon, w przeciwieństwie do lycry czy elastilu, nie jest rozciągliwy i nie dopasuje się idealnie do każdej nogi. Pończochy nylonowe nie mają klasycznej rozmiarówki typu "1,2,3...". Dobierając dla siebie odpowiedni model należy dokładnie znać swoje wymiary (wzrost, długość nogi, szerokość uda, rozmiar buta) i wagę. Dobrze dobrane pończochy nie marszczą się w okolicy kolan i kostek, nie uciskają pod kolanami przy siadaniu i nie zostawiają "wałeczków" po wewnętrznej stronie uda. Pończochy nie mogą być też za długie. Idealna, estetyczna długość, to ok. 2/3 do 3/4 uda. No dobrze, ale dlaczego powinny to być pończochy bezszwowe? Ponieważ na 90% przy pierwszym zakupie nie trafimy z rozmiarem. W przypadku nylonów FF oznaczałoby to, że wykończenie nad piętą będzie zbyt wysoko lub wręcz przeciwnie - zostanie ukryte w obuwiu. Jeśli okaże się, że pończochy są za szerokie, to będziemy miały problem nie tylko z marszczeniami, ale też z utrzymaniem równego szewka. Gorzkie rozczarowanie spotęguje również fakt, iż ze wszystkich modeli pończoch, FFy są najdroższe. Zostaniemy więc nie tylko z pończochami, których pewnie nigdy nie założymy, ale też z poczuciem, że zmarnowałyśmy sporo pieniędzy.

    Pończochy bezszwowe, oprócz tego, że są tańsze, mają też tę zaletę, że o wiele łatwiej jest ukryć mankamenty źle dobranego rozmiaru. Ponieważ nie eksponujemy wzmocnień na palcach i pięcie (noszenie pończoch ze wzmocnieniami do odkrytych butów to faux pas, niezależnie od tego, czy są to nylony, czy pończochy elastyczne), nie stanie się nic złego, jeśli stopa pończochy będzie odrobinę za krótka. Przy pończochach NHT i RT, problem nie istnieje w ogóle. Jeśli pończochy są zbyt długie lub krótkie, naszym sprzymierzeńcem są regulowane podwiązki, dzięki którym można (oczywiście w granicach rozsądku i estetyki) zapiąć żabki w mniej standardowej szerokości manszety. 
    Aby jednak uniknąć tej całej gimnastyki, warto poświęcić więcej czasu i dokonać dokładnych pomiarów przed ostatecznym wyborem pończoch.

     Bezwzględnie należy zaopatrzyć się w metr krawiecki i wagę łazienkową. Wzrost i waga to dwa podstawowe elementy, jakimi należy się sugerować. Ponieważ nylony są bardzo wyprofilowane, nie można też zapominać o rozmiarze i szerokości stopy. Po założeniu, pończocha ulegnie skróceniu wprost proporcjonalnie do szerokości nogi. Nie istnieje ścisła reguła, o ile pończochy się skrócą, dlatego niestety trzeba dopracować to zagadnienie samodzielnie. 
    Kolejną złą wiadomością jest fakt, iż każdy producent pończoch ma swoją własną numerację (aby nie mnożyć bytów ponad konieczność, nie będę wklejała tu tabel z rozmiarami, które znajdziecie na stronie każdego sklepu). Jest to spowodowane tym, że technologia tkania nylonek jest dosłownie odgrzebana ze śmietnika historii. Tylko prawdziwi pasjonaci, którzy zachowali lub odremontowali stare maszyny, znają się na produkcji i udoskonalają ją (na ile to oczywiście możliwe) na potrzeby dzisiejszych konsumentek. Jeżeli chcecie pozbyć się problemów związanych z mierzeniem i szukaniem, można ograniczyć się do produktów jednej marki. Ja wychodzę jednak z założenia, że pończochy nylonowe istnieją dla kobiet świadomych - kobiet, które chcą zadać sobie trud poznania i zaakceptowania własnego ciała, dlatego warto zdobyć się na odwagę i eksperymentować.
    Jeśli już uda nam się dobrać wygodny rozmiar pończoch bezszwowych, możemy bez obaw zacząć poszukiwania FFów.

    Inną sprawą jest rozmiar pończoch typu vintage. Obecnie w sprzedaży dostać można pończochy wyprodukowane nawet w latach 50. i co najważniejsze, wciąż nadają się one do noszenia. Numeracja tych pończoch opiera się o wielkość stopy i wzrost, w zależności od kraju produkcji - w calach lub centymetrach. Problem z doborem takich pończoch wiąże się z tym, iż kilkadziesiąt lat temu, kobiety były niższe i preferowany model sylwetki różnił się znacznie od współczesnych kanonów piękna. Należy również mieć na uwadze, że pończochy vintage mogą być nieco krótsze niż produkowane obecnie modele, głównie ze względu na preferowaną wówczas długość spódnic i sukienek (mini to końcówka lat 60.). Ponadto, wśród producentów pończoch nie było jednoznacznie ustalonych dolnych i górnych granic danego rozmiaru, toteż 10 jednej firmy może być wielkości 11 drugiej lub 9 trzeciej. Choć może to przyprawić o zawrót głowy, a na pewno lekko zniechęcić, nie należy się mocno przejmować. Jeśli mamy podaną długość pończochy, oraz wielkość stopy, to dobór rozmiaru nie powinien sprawiać trudności. Jedyne, co powinnyśmy zapamiętać przy wybieraniu pończoch vintage, to to, że stopa oprócz rozmiaru, ma jeszcze tęgość, którą również należy brać pod uwagę. Tęgość określa numeracja od A do F, gdzie przeciętna tęgość to B-C. 


    4 komentarze:

    1. Muszę przyznać (z nieukrywanym wstydem), że w kwestii nylonów jestem totalnym laikiem. Owszem - podobają mi się szalenie, podziwiam zdjęcia kobiet, które je noszą, ale sama nie posiadam takowych - głównie z braku wiedzy i obawy przed dobraniem nieodpowiedniego rozmiaru.

      Jako substytut noszę zwykłe rajstopy z szwem - znalazłam takie w ofercie Gatty (model Chiara), ale wiadomo, że to jedynie namiastka prawdziwych pończoch (niemniej na co dzień, do pracy wydają mi się jak najbardziej OK).

      Twój wpis zachęca, aby w końcu zgłębić temat nylonów i kupić pierwszą w życiu parę, zatem czytam dalej, bo bardzo ciekawie i (na moje laickie oko) fachowo wszystko opisujesz.

      Mam jeszcze jedno pytanie, na które być może znasz odpowiedź: napisałaś, że noszenie pończoch ze wzmocnieniami do odkrytych butów jest raczej niestosowne. Rozumiem, że modele NHT (jak sama nazwa wskazuje) są dopuszczalne zarówno do sandałów, jak i do bardziej zabudowanych peep toe?
      Przeglądając stare zdjęcia i grafiki nieraz widziałam odkryte obuwie w towarzystwie nylonów, natomiast współcześnie panuje przekonanie, że rajstopy zakładamy tylko i wyłącznie do całkowicie zabudowanych czółenek. No i człowiek ma już mętlik...

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Vitage Cat - wybacz, że odpisuję tak późno, mam nadzieję, że pytanie jest wciąż aktualne.
        Do sandałów i odkrytych butów najlepiej nosić pończochy tupu NHT i FF, a unikać RHT, bo kojarzą się z rajstopami. W NHT stopa wygląda bardzo naturalnie, a w FF seksownie,gdyż przechodzące w cienki szew wzmocnienie ładnie wysmukla całą nogę, tworząc elegancką całość. Niestety zwrócą na to uwagę tylko znawcy nylonów, komu innemu wyda się to dziwaczne.
        Do lat 50. ubiegłego wieku, pończochy ze wzmocnieniami noszono do każdego typu obuwia ze względu na to, że tylko takie modele wówczas produkowano. Zmieniło się to wraz z rozpoczęciem produkcji pończoch bezszwowych i NHT oraz popularyzacją kolorowych butów peep toe. Wyeksponowane palce, pomalowane lakierem, lepiej prezentowały się, gdy nie było na nich wzmocnień.
        Co zaś się tyczy rajstop i podkolanówek, to ciemniejsze wzmocnienia nie wyglądają zbyt atrakcyjnie, nawet na najzgrabniejszej stopie, obutej w eleganckie trzewiki. Jest to element współczesnej elegancji, wyznaczony przez stylistów i specjalistów od wizerunku (w jednym ze swoich programów wspominała o tym nawet Jolanta Kwaśniewska), warto więc podążać za radami ekspertów. Jeśli chcesz założyć rajstopy do sandałów, koniecznie znajdź takie, które nie mają wzmocnień na palcach. Pamiętaj również, że nic tak nie psuje wyglądu letniej sukienki, jak grube,czarne rajstopy i pończochy. Jeśli etykieta wymaga akurat okrycia nóg, wybierz kolory cieliste - beżowe lub kremowe.
        Od każdej zasady są oczywiście wyjątki. Jeśli nie boisz się trochę szokować i przykuwać lekko zdziwionych spojrzeń, to pończochy Cervin bicolore, nałożone do butów z odkrytą piętą i palcem, będą dla Ciebie jak znalazł - http://ileauxdessous.com/ileauxdessous/img/p/62-186-thickbox.jpg.

        Usuń
      2. PS - co do pierwszych pończoch, to najlepiej jeśli odwiedzisz sklep Nylony.pl, gdzie znajdziesz bardzo dokładne tabele rozmiarów i wskazówki, jak poszczególne modele różnych producentów układają się na nodze. Polecam Ci zakup pończoch Eva Classic,które sama noszę i bardzo sobie chwalę, ze względu na jakość wykonania i przystępną cenę.

        Usuń
    2. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź - nie jest za późno, bo zaglądam tu regularnie ;-)

      Muszę się w takim razie przyjrzeć tym "Eva Classic" :D Jeszcze raz thx!

      OdpowiedzUsuń