niedziela, 29 lipca 2012

Bunt w butonierce

Ta parafraza idealnie opisuje bloga o znaczącym tytule "Szarmant", którego lekturę gorąco polecam, szczególnie panom.
W czasach, gdy męska elegancja i szarmanckość wobec kobiet są raczej wymuszone przez studniówkę, albo wesele, a na ulicy ze świecą szukać można gustownie odzianego jegomościa, blog ten rozpala we mnie iskierkę nadziei, że są jeszcze panowie, dla których gustowny ubiór na co dzień nie wynika z obowiązku, a czystej przyjemności i pasji.
Szarmant boleśnie przypomina mi o prawdziwym szyku którego dziś bardzo brakuje na polskiej ulicy. Oby znalazł więcej naśladowców.

wtorek, 3 lipca 2012

Nylonowy komfort

Przeglądając fora internetowe poświęcone pończochom i modzie retro, natrafiam na wiele pytań początkujących użytkowniczek. Wątpliwości nie ma się co wstydzić, żenujące są natomiast odpowiedzi i porady "profesjonalistów" i "znawców tematu". W dzisiejszej notce chciałabym przedstawić najczęstsze problemy, o jakie pytają forumowiczki oraz obalić kilka mitów związanych z noszeniem pończoch. Pytania są jak najbardziej autentyczne, toteż ostrzegam - będzie trochę śmieszne, trochę straszne.


1. Czy pończochy nylonowe mogą zwiększać szanse na infekcję grzybiczą?
Oczywiście, że noszenie pończoch nie może mieć bezpośredniego wpływu na jakąkolwiek infekcję. Równie dobrze, możemy się jej nabawić nosząc zwykłe, bawełniane skarpetki, o ile nie przestrzegamy elementarnych zasad higieny. Podstawową profilaktyką jest regularna kąpiel i pranie tego, co nosimy na stopach oraz czyszczenie i dezynfekcja obuwia.

2. Czy pończochy mogą powodować uczulenie?
Obecnie co raz więcej osób ma skłonności do różnego rodzaju alergii, uczuleń lub nietolerancji. Jest to spowodowane zanieczyszczeniem środowiska, w którym żyjemy oraz ilością konserwantów w pokarmach i napojach. Wiele osób doznaje podrażnienia skóry przy kontakcie z metalami nieszlachetnymi (np. nikiel w sztucznej biżuterii, guziki w jeansach, klamry w paskach od spodni) lub tworzywami sztucznymi (odzież i obuwie ze skóry syntetycznej). Obawa, o uczulenie w kontakcie z nylonem jest w takim wypadku słuszna, ale bezpodstawna. Nylon sam w sobie jest hipoalergiczny. Prawdopodobieństwo wystąpienia podrażnień istnieje natomiast w kontakcie z silikonem w pończochach samonośnych. Jeżeli ktoś ma prawdziwego pecha, może dostać uczulenia od metalowych żabek pasa do pończoch, ale szansa na to ułamek procenta, gdyż prawidłowo zapięte żabki nie mają kontaktu ze skórą. Jeśli masz pas z żabkami bez osłonek, a bardzo boisz się podrażnienia, doszyj wokół nich miękkie tasiemki.

3. Gdy muszę iść do toalety...
Pytanie dotyczyło ogólnego komfortu noszenia pończoch i zdejmowania ich w toalecie. Niektóre z forumowiczek doradzały np. noszenie body, które w razie potrzeby łatwo rozpiąć lub stringów, bo "paseczek można przesunąć". Oczywiście nie stosujemy się do żadnej z tych rad, jeśli mamy choć odrobinę rozwagi i nie chcemy narażać się na nieprzyjemne infekcje, które potem trudno wyleczyć.
Body nie są bielizną i nie nosimy ich na gołą skórę! O tym, jak nietrafionym pomysłem jest przesuwanie paska od stringów, chyba również nie muszę tłumaczyć.
Jeśli nie chcecie bawić się w ponowne przypinanie podwiązek (co naprawdę nie zajmuje dłużej niż założenie spodni), można w ostateczności rozpiąć pas i zsunąć go wraz żabkami. Zamiast pasa można też wybrać pantygirdles, albo nosić bieliznę na wierzchu, o czym za chwilę.

4. Majtki nad czy pod?
Z historycznego i praktycznego punktu widzenia - nad. Nie będę wdawać się w niuanse, gdyż byłby to materiał na cały oddzielny artykuł. Wystarczy mieć świadomość tego, że dawniej majtki były zarezerwowane dla kurtyzan, a szanująca się kobieta nosiła pantalony do kolan i nakładała je na pończochy i podwiązki. Wraz z ewolucją bielizny i wzrostem walorów estetycznych pasów, kolejność nakładania uległa zmianie. Ostatecznie, wszystko zależy, jak komu wygodniej. 

5. Noszenie pończoch w ciąży
Ponieważ nigdy nie byłam w ciąży i nie mam dzieci, z pytaniem zwróciłam się do znajomego ginekologa. Pas do pończoch można nosić swobodnie, dopóki nie zacznie powiększać się brzuch, ewentualnie wymienić na większy model, który nie będzie uciskał. W zaawansowanej ciąży lepiej przerzucić się na rajstopy, które nota bene, zostały stworzone przez pracownika firmy DuPont dla ciężarnej żony, narzekającej na niewygodne pasy. Kobiety w ciąży są szczególnie narażone na choroby układu krążenia, zwłaszcza żylaki, dlatego niewskazane są w tym okresie pończochy samonośne, które mogą uciskać i tak opuchnięte nogi i powodować problemy z przepływem krwi. Jeżeli macie wątpliwości w tej materii, lepiej nie szukać porad na forach, a skonsultować się z własnym lekarzem.

6. Jak przekonać kobietę do noszenia pończoch
To moje ulubione i najczęściej zadawane pytanie. Odpowiedź na nie brzmi - nijak. Równie dobrze partnerka mogłaby przekonywać swojego mężczyznę do noszenia stringów z koronką, albo depilacji woskiem. Pończochy nylonowe są dla kobiet, które świadomie wybierają sobie taki, a nie inny styl. Z noszeniem nylonek łączy się cała filozofia związana z doborem pasa i wyszukaniem rozmiaru. Nie każdej kobiecie to odpowiada i nie każda czuje się z tym komfortowo. Jeżeli pończochy mają być tylko łóżkowym atrybutem, to o wiele lepiej będzie wybrać samonośne lub takie do zwykłego, bieliźnianego pasa, zamiast narażać kogoś na niepotrzebny stres.