niedziela, 24 czerwca 2012

Jak dbać o pończochy i pasy?

Kiedy już zainwestowałyśmy w dobry pas i pończochy, naturalne jest, że chcemy, aby służyły nam jak najdłużej. W przypadku pasów mamy ułatwione zadanie, gdyż zazwyczaj wystarczy stosować się do instrukcji czyszczenia zamieszczonej przez producenta i nie zostawiać ich gdzie bądź. Delikatnym pończochom nylonowym należy jednak poświęcić więcej uwagi.

Pierwsze przykazanie pielęgnacji nylonów i wszystkich innych wyrobów pończoszniczych brzmi: pod żadnym pozorem nie prać w pralce.


Zarówno nylon, jak i lycra czy elastil, są bardzo wrażliwe na ciepło i bodźce mechaniczne. Pończochy prane w pralce odkształcają się i zaciągają, a w najgorszym przypadku gubią oczka. Nawet najgrubsze rajstopy i getry (powyżej 60 den), wrzucone do pralki zaczną się kulkować i szybko stracą swoją atrakcyjność. Ponadto nylon, jako materiał nie chłonie wody, toteż z technicznego punktu widzenia nie można go tak po prostu uprać. 

Pończochy nylonowe czyścimy ręcznie, w letniej wodzie. Nie szorujemy ich, a tym bardziej nie wykręcamy. Do wody należy dodać łagodnego detergentu. Najlepiej sprawdzają się płyny do prania lub płatki mydlane, takie jak dla niemowląt, ewentualnie zwykłe mydło. Pończochy pierzemy lekko je o siebie pocierając, a płuczemy najlepiej w chłodniej wodzie bez dodatków. Jak już wspominałam, pończoch nie wykręcamy. Można je delikatnie wycisnąć, albo jeszcze lepiej - strzepnąć. Ze względu na możliwość odkształcenia się lub rozciągnięcia, nie zaleca się suszenia w tzw. "stanie rozwieszonym". Z przyczyn oczywistych, unikamy również gorących kaloryferów i elektrycznych suszarek do prania. Jeśli chcemy, żeby pończochy wyschły od razu, najlepiej ścisnąć je na chwilę w ręczniku. Sztuczka działa także na cienkie rajstopy i pończochy elastyczne. Najlepiej jednak rozłożyć ręcznik na stoliku lub łóżku lub w każdym innym miejscu, gdzie nie będzie przeszkadzał, a następnie rozłożyć na nim pończochy i zostawić, aż wyschną same.

Sporo uwagi należy poświęcić również przechowywaniu pończoch. Nylonów nie można wrzucić luzem do szuflady z bielizną. Najlepiej wygospodarować im specjalne miejsce w szafie i dla każdej pary przeznaczyć oddzielny woreczek. W woreczkach pończochy nie zaciągną się, ani nie zakurzą. Do tego będziemy miały pewność, że są odpowiednio sparowane i nie pomylimy się przy zakładaniu. 


Woreczki można wykonać samodzielnie lub kupić. Gotowe wyroby, przeznaczone specjalnie do przechowywania pończoch oferuje m.in. sklep Grety. Taki gadżet, to idealny sposób na nadanie naszej bieliźnie jeszcze bardziej osobistego charakteru. 

Aby czyste ubrania i bielizna zachowały swoją świeżość i zapach jak najdłużej po włożeniu do szafy, nasze babcie i mamy kładły w półkach i szufladach kostki dobrego gatunkowo mydła. Dziś możemy zastąpić je saszetkami zapachowymi, dostępnymi niemal w każdej drogerii, ale jeśli chcemy, aby nasza garderoba była w 100% retro, kosteczki mydła będą lepsze. Zwłaszcza, jeśli zaopatrzymy się w produkt o ulubionym zapachu, kupiony w prawdziwej mydlarni. Mydło z manufaktur ma tę zaletę, że można kupić je na wagę, a krojone nożem nie kruszy się tak, jak sklepowe. No i ostatecznie, jeśli zabraknie mydła w łazience, zawsze można mieć pewność, że znajdziemy kawałek w szafie.


Reasumując, pielęgnacja pończoch nylonowych, nie jest trudniejsza od pielęgnacji wyrobów z lycry. Prawdę powiedziawszy, wszystkie zalecenia powinno się stosować zarówno do jednych, jak i drugich. Ponieważ pończochy nylonowe nie są jednak towarem produkowanym masowo i za dolara w wielkich fabrykach, a kupując je trzeba zadać sobie trochę trudu, to należy im się traktowanie odrobinę lepsze, niż zwykłej bieliźnie.



1 komentarz:

  1. Uwielbiam swoje pończochy, ale piorę w pralce. Mają swój woreczek do prania. Niestety nie mam czasu na pranie ręczne. Nie ma też szans, żeby je położyć do wyschnięcia, bo mam koty. Wieszam je i to w takim miejscu, żeby koty się nimi nie zainteresowały. Pończochy mają się dobrze. :)

    OdpowiedzUsuń